-zdjęcie: internet- |
Wysłałam w świat Dobrą Myśl.
Poleciała, niesiona podmuchem letniego wiatru.
Leciała, leciała. Coraz wyżej i wyżej. Co raz dalej i dalej.
Krążyła nad całym światem.
Zmęczoną, osłabioną podróżą, podchwyciła przepływająca chmurka.
- Dokąd lecisz, nie patrząc na zmęczenie? - zapytała z troską.
- Lecę do ludzi - odpowiedziała Dobra Myśl.
- Do ludzi? A po co? - zdziwiła się mała chmurka.
- Tak, bo ludzie mnie potrzebują. Świat ich potrzebuje.
- Och, ale jesteś dobra - powiedziała chmurka zachwycona dobrocią myśli - to ja będę tobie pomagać.
Kiedy będziesz zmęczona, zanurzysz się w mojej miękkości, a ja popłynę z tobą dokądkolwiek zechcesz.
- Dziękuję. Ale muszę cie ostrzec.
- Ostrzec? Przed czym? - zapytała zaskoczona chmurka.
- Możesz mieć dużo pracy. Bo widzisz, kiedy przesyłamy dobre myśli i wysyłamy je do ludzi, one do nich dolatują. Dodają otuchy, wiary, nadziei. Podnoszą na duchu. Wywołują uśmiechy. A potem wracają. Przylatują do nas nasze myśli, intencje.
Tak, bo to co wysyłamy zawsze wraca.
Dlatego ja rozsiewam światu dobre myśl. Widzisz...nie trzeba mieć wiele... Wystarczy dobra myśl. Dobre słowo.
- Dziękuję, że jesteś...
- Ewa V Maćkowiak -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...