ul. Piękna 35/39 w Łodzi. I znów siła i zastrzyk energii na spotkaniu przy moich bajeczkach z dziećmi i przemiłą panią bibliotekarką Joanna Szymczak-Ryczel .
Jestem pod takim wrażeniem i z taką energią, że jeszcze mnie trzyma.
Cudne spotkanie z przecudnymi dziećmi.
Spotkanie zostało rozpoczęte pytaniami od dzieci.
Lubię te pytania, są za każdym razem inne i zaskakujące.
Oczywiście zaraz po tym było czytanie bajek
To taki "sprawdzian", czy mali słuchacze słuchają z uwagą.
I słuchają , jak zawsze.
Po reakcjach dzieci, jedno co mogę stwierdzić, bajeczki się spodobały.
Ale nie tylko ja czytałam bajeczki.
Było też zwrotnie, poprosiłam dzieci o wyrecytowanie malutkiego ulubionego wierszyka.
I jakie było moje zdziwienie ilu z nich chciało taki wierszyk zaprezentować
i z chęcią zaprezentowało wierszyk. No Zuchy :)
Ponieważ moim planem było również zrobienie z dziećmi warsztatu, był i warsztat.
Pani Jolanta Szymczak-Ryczel , kierownik biblioteki
przygotowała wcześniej wszystkie materiały dla dzieci, nota bene cudowna istota.
Wrażliwa, otwarta, ciepła i pomocna. Dziękuję wszystko.
Dzieci samodzielnie robiły swoją książkę. Była to, "Książka moich marzeń" .
Ale było pomysłów!
Każde z dzieci zrobiło przepiękną, niepowtarzalną książkę,
którą zabrało ze sobą do domu.
Będą mogły dopisywać do swoich książeczek kolejne rozdziały,
a w przyszłości w bibliotece będzie ich wystawa. Jedną książeczkę dostałam od autorki w prezencie.
Atmosfera była cudowna. Podczas pisania książeczek, dzieciaczki śpiewały piosenki.
Ale i ja zaśpiewałam dla nich, piosenkę, której nauczyłam w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
To się nazywa odwaga, zaśpiewać przed takim gremium hihiih.
Była też chwilka na wpisy w książeczkach.
To taki miód na serce, takie spotkania z dziećmi.
Ewuniu, jest mi bardzo miło, że tak ciepło piszesz o wczorajszym wydarzeniu:) Pozdrawiam Cię serdecznie i proszę o jeszcze więcej takich cudnych spotkań:)
OdpowiedzUsuńNie mogę pisać inaczej, jak zgodnie z prawdą. A prawda jest taka, że bo było po prostu cudnie.
OdpowiedzUsuń