Bezszelestnie
przemierzam drogę
pomiędzy latarniami,
aby nie zaburzyć
pieśni spadających liści.
Opleciona niczym
pajęczyną zagłębiona w jej strofy.
Stąpam jak po
pięciolinii,
bezgranicznie ufając
akordom wszechświata.
– Ewa V Maćkowiak–
23.09.2013r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...