Perła. |
Czasem sobie siądę w okopie. A tam, to nie okop, to Rów Mariański.
I wtedy przyznam szczerze ławo nie jest.
- Słuchaj, prawdziwa perła rośnie długo.
No jak obuchem w łeb!
"Ludzie, zbawiciel normalnie zbawiciel".
I już się jarzę.
I już eksplozja i już mnie wyrywa z tegoż rowu, niczym biegaczy z bloczków startowych.
No przecie...
Prawdziwa PERŁA rośnie długo.
Monika Misiak, jak ja Ci dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...