Rok 2017 jest ROKIEM MOTYLA. Moim Rokiem Motyla.
Piękny, uwolniony, który może lecieć gdzie chce.
A ja zadedykuję sobie stare irlandzkie błogosławieństwo:
Niechaj skrzydła motyla całują promienie słońca. Niechaj wybiorą twoje ramię na swą bezpieczną przystań i przyniosą Ci szczęście, miłość i dobrobyt. Dzisiaj, jutro, zawsze...
Znalezione w sieci- autora nie znam 😐
"Motyl - symbol duszy, szczęścia, natchnienia, lekkości, piękności i przemiany - zawsze poruszał człowieka. Według jednej wersji z mitologii greckiej Atena, skuszona i przekonana poprzez Prometeusza, który ulepił człowieka, kładzie człowiekowi motyla na jezyku i w ten sposób daruje mu duszę. Również w obrazach chrześcijańskich spotykamy się z duszą, którą Bóg kładzie Adamowi na języku, przedstawianą często jako skrzydła motyla. Praca "Powiew szczęścia" składa się z dwu części: zdjęcia, które pokazuje motyla na języku osoby, oraz motyli "rozsypanych" po pomieszczeniu.
Motyle "latające" po pomieszczeniu sa różnorodne - jak ludzie, jak pomysły, jak piękność i szczęście i jak życie: przychodzą i odchodzą - są jak lekki powiew, przyjemny i delikatny lecz nietrwały a jednak nie zapomniany"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...