Prawie, bo stało się coś niedobrego.
Niedobrego, bo słyszę głosy.
Nieszczególnie za nimi przepadam.
A może i właściwsze będzie, że szczególnie nie/przepadam.
Krytykus. Gość nieproszony.
Cwana bestia, przecież wie, że zaproszenia nie dostanie!
Ale tak na "krzywy ryj"?
fot.http://alterbusiness.info/ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...