A gdybyś nie
istniał?
Przejrzałam
się
niczym
w zwierciadle
w
twoich oczach
strzepnąłeś
z ramion
nieprzewinienia
obaliłeś
mity
wyobrażenia
obudziłeś
uśpione
prawdyczytaniem
zamilkłam
na
chwilę
dwie
lśniące tafle
zielonobarwnych
luster
wtłoczyło
do serca
zasiliło
kolorami
nowożycia
nowospojrzenia
od
tego wglądu
wypiękniałam
wnet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...