niedziela, 23 listopada 2014

Może gdzieś czeka ktoś...

Siedzę i dumam i tak od tygodnia mnie trzyma.
Oczywiście dumanie tylko, nie siedzenie (od tego tygodnia).
Jakoś mi smutno, a może jednak nostalgicznie. Podobno układ planet jest niekorzystny. Oby tylko to.
A przecież ...
Gdzieś na świecie musi być ktoś, kto czeka na nasz dar.
Gdzieś na świecie ktoś musi chcieć tego, co my chcemy i możemy dać.
I chyba dlatego jestem smutna...


22 listopad 2014 godzina 13:32:04 Nów.
Księżyc w nowiu. Lubię kiedy Księżyc jest w tej fazie.
Nów przecież oznacza rozpoczynanie czegoś"na nowo". Tego mi trzeba. Nowej siły.
Jestem księżycowa. Księżyc - Luna jest kobietą.
Są we mnie przypływy i odpływy. Jak on, rodzę się i umieram cyklicznie.
Jestem księżycowa, lubię noc, porę księżyca. Lubię przemierzać nocne niebo
na srebrnym rydwanie. Noc skrywa w sobie tyle tajemnic. Może skrywa tajemnicę, że ktoś czeka gdzieś. Oby tak. Niech więc czas nowiu odkryje tę tajemnicę...
Może gdzieś czeka ktoś...
Mary Paterson Mnisi i ja


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...