sobota, 3 marca 2018

Wyczekiwanie.

Redakcja...
Z czym to się je?

Oczekiwany mail dotarł.
Nie wiem czy się cieszyć, bo obleciał mnie przysłowiowy strach.
Czy to prawda, że ma wielkie oczy?
Ma.
Ale za to jakie ładne.
Pozostało mi się w nie wpatrzeć, oswoić i zabrać do poprawek.
Czerwiec tuż, tuż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...