sobota, 19 grudnia 2015

Jan Morawski, konkurs i słodkości...


Od czasu do czasu zdarza mi się popełnić ciasto.
Od czasu do czasu zdarza się udział w konkursie i ... wygrać.
Tak było i tym razem. Więc do konkursu, który organizował Klub Kryminałów przystąpiłam.
... Świąteczny Konkurs z Janem Morawskim, bohaterem "Zbrodni w szkarłacie".
Zaproponuj swoje ulubione ciasto Janowi Morawskiemu i wygraj zestaw fantastycznych świątecznych słodkości! Jan Morawski, bohater "Zbrodni w szkarłacie" jest – jak wiadomo wtajemniczonym – zaprzysięgłym łasuchem. Chętnie próbuje nowych przysmaków.
Opisz krótko swoje ulubione ciasto, ciastko lub tort - zdradź nam, co czyni je tak wyjątkowym - i wygraj!

Janowi Morawskiemu, łasuchowi nad łasuchy odmówić trudno, więc przepis wraz ze słowem wstępu przesłałam.


"Szanowny Panie Janie.
Wielcem uradowana, że mogę do Pana słów kilka zakreślić.
Wiem, że obracasz się Pan w świecie pełnym piękna i dobrobytu.
Wiem też, że mówią o Panu, żeś zaprzysięgłym łasuchem i chętnie próbujesz nowych przysmaków.
Wiem że w domach osób wysoko postawionych bywasz, ale i skromnymi progami nie pogardzisz,
dlategom się napisać odważyła. I choć skromna moja osoba, nie tracę nadziei, że propozycja moja na ciasto dla Pana przypadnie do pańskiego gustu. Wiem, że zarówno Pan Jan jak i jego towarzysz Mateusz, nie raz delektować się podczas śniadania mogliście: kiełbasą z gęsich piersi i pałek i półgęskiem i rybą wędzoną.
A i weseliska panie dzieju pamiętasz i zupy, pieczenie, frykasy! Taką zupę żółwiową!
Wiem żeś pan mówił że : Poezja, poemat!
A i ciasta, wety wszelakie... tobie nie obce jak to ciasto makowe, palce lizać, ach.
Ja, skromna, acz zdolna kobiecina z taką propozycją domowego ciasta wychodzę.
Bo wiem, że świat wielki i dania fantazyjne kuszą, ale ciasto domem pachnące, też może radości podniebieniu przysporzyć. Jako, że za oknem deszcz i zawierucha, serce dusza i ciało pokrzepienia potrzebuje, przepis Panu w podarku daję. Zapach jabłek i cynamonu, czyli jak rozgonić chmury.
Na dworze zimno, ponuro i deszczowo. A w domu rozchodzi się zapach jabłek i cynamonu.
I zaraz cieplej i na duszy i na ciele. Zajadam kawałek ciasta, popijam ulubioną gorącą herbatką .
Na nosie okulary, przygotowana do podróży z książką "Zbrodnia w szkarłacie".
Dom, rodzinny dom...ach...
A Janowi przepis poniżej zostawiam a i te lekturę POLECAM.
Oto przepis na placek, co rozgoni chmury
4 jajka.
1 szklanka cukru.
2 szklanki mąki.
2/3 szklanki oleju.
cukier waniliowy (domowej roboty)
4/5 jabłek.
rodzynki / lub /szklanka posiekanych orzechów włoskich.
2 łyżeczki cynamonu.
2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Niech Jan umyje jabłuszka, obierze ze skórki, pokroi w kostkę.
W misce utrze (mikserem) jajka z cukrem.
Teraz doda olej i wymiesza.
Doda mąkę,wymiesza, w trakcie mieszania niech dodaje proszek do pieczenia i cynamon.
Do wymieszanej masy niech Jan doda rodzynek (lub orzechów) i pokrojone jabłka.
Teraz wszystko delikatnie Jan wymieszać musi. (Masa jest gęsta,ale tak ma być).
Teraz niech Jan do wysmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką tortownicy, przełoży masę.
i wstawi do piecyka na ok.60 minut.
I po 60 minutach, tadammm!
Niech Jan zajada!
Na zdrowie. Smacznego.
Ale może choć jak powiadają jesteś pan łasuch, to lepiej niech Jan poczeka jak ciasto wystygnie.
Ciepłe są podobno bolesno/brzuszno/twórcze."


Klub Kryminałów
Szanowna Pani,
Bardzo nam miło poinformować, że nadesłany przez panią przepis najbardziej przypadł do gustu Janowi Morawskiemu i naszej jurorce – pani Aleksandrze Sowie.
Gratulujemy!



Panie Janie, niezmiernie mi miło, że mój przepis na ciasto co rozgoni chmury zadowolił Pana gusta.
Gdybyś Pan nie był zajętym, jakże byłabym skłonną takie dla Pana piec.
Cóż, czasem są sprawy o których pozostaje tylko marzyć
Dlatego będę żal ów zajadała "sowimi" przysmakami.
Serdeczności ślę Ewa M.



3 komentarze:

  1. Przepis na placek z jabłkami wypróbuję niebawem a Tobie Ewo gratuluję ponownie wygranej w kolejnym konkursie. Z całą pewnością nie jest to przypadek. Twoje krótkie teksty prozatorskie zatrzymują i zaciekawiają. Dlatego nie pytam, jak Ty to robisz, że wygrywasz. To jest zrozumiałe samo przez się. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo droga Maćkowiak. Przecież ty talentem takim obdarzona, powalasz na łopatki innych uczestników wszelakich piśmiennych konkurencji. Coś mi w duszy gra, że to dopiero początek. Pisz pisz pisz utalentowana kobieto

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tobie tak gra, jak do nudoodpornych, to chwalmy pana :)
      Dziękuję, po każdym takim słowie kiełkuje piórko...
      Kto wie... może polecę w świat...słowem...

      Usuń

Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...