Z Krzysią ćwiczenie: Wyobraź sobie, że za Twoją twórczość jest odpowiedzialny jakiś zewnętrzny
duch (Muza, Geniusz). Za wszystkim, co tworzysz, stoi ON. Co chciałabyś
(chciałbyś) mu powiedzieć? O co poprosić?
( Obejrzyj też wystąpienie Elizabeth Gilbert.TUTAJ )
Nie zachęcasz. Łachmany… nie stać Cię na więcej? Nie stać, a powinno.
I co tak
patrzysz? Nie patrz! I co tak milczysz? Nie milcz!
Śmiejesz
się… to już bezczelność. Gapić się, milczeć…
Jest prawie piękna październikowa sobota.
Prawie, bo stało się coś niedobrego.
Niedobrego, bo słyszę głosy.
Nieszczególnie za nimi przepadam.
A może i właściwsze będzie, że szczególnie nie/przepadam.
Krytykus. Gość nieproszony.
Cwana bestia, przecież wie, że zaproszenia nie dostanie!
Ale tak na "krzywy ryj"?