sobota, 31 października 2015

Kolorotrwanie...



Zaanonsowała się

feriobarwnie
listoszelestnie
szaromgliście
niebopłaczliwie

jesień.









niedziela, 25 października 2015

Ćwiczenie.

zdj. http://chawran.pl/oz/
Z Krzysią ćwiczenie:                                                                               Wyobraź sobie, że za Twoją twórczość jest odpowiedzialny jakiś zewnętrzny duch (Muza, Geniusz). Za wszystkim, co tworzysz, stoi ON. Co chciałabyś (chciałbyś) mu powiedzieć? O co poprosić?
( Obejrzyj też wystąpienie Elizabeth Gilbert. TUTAJ )



                                                                                                                                                                         Nie zachęcasz. Łachmany… nie stać Cię na więcej? Nie stać, a powinno.
I co tak patrzysz? Nie patrz! I co tak milczysz? Nie milcz!
Śmiejesz się… to już bezczelność. Gapić się, milczeć…
ale nie szydzić. Nieee, szydzić nie pozwolę.
Wynocha!
Wynoś się stąd! Wynoś! Nie rozumiesz?
Nie, nie rozumiesz.
Gdybyś rozumiał …
przywdziałbyś szaty ozdobne, spojrzał mędrca wzrokiem, przemówił mistrzem.
Tak, gdybyś …







słowocienie.




 
foto: http://drzewo.web.zhr.pl/zhr/

Słońce ześlizgnęło się
po konarach 
obietnicą

oddychać 
oddychać
 
stanąć na palcach
skoczyć
pofrunąć
do
marzeń

oddychać
oddychać

rozłożyć 
nielotki
do lotu 
wzbić 

oddychać
oddychać

dotknąć
obietnic
bez pokrycia

oddychać
oddychać

niebo 
tak
daleko
ziemia 
tak
blisko



od...







Kanapa Literacka.



Lubię kanapy. A tę kanapę w szczególności.
Na kanapie potrafię wyjść z siebie i stanąć obok.
Dobrze, że rozmowę prowadzi Monika Sawicka.

sobota, 10 października 2015

Prawie pięknie.

Jest prawie piękna październikowa sobota.
Prawie, bo stało się coś niedobrego.
Niedobrego, bo słyszę głosy.
Nieszczególnie za nimi przepadam.
A może i właściwsze będzie, że szczególnie nie/przepadam.
Krytykus. Gość nieproszony. 
Cwana bestia, przecież wie, że zaproszenia nie dostanie!
Ale tak na "krzywy ryj"?



fot.http://alterbusiness.info/