środa, 29 lipca 2015

i tylko żal

Zakończyło się coś, co powodowało, że środa była wyczekiwana niczym mikołaj w wigilijny wieczór. Środa była niczym niedziela w środku tygodnia. Środa i "Piszę, bo chcę", Krzysi Bezubik, te wspaniałe co środowe spotkania. Spotkania, za którymi będę tęskniła. Już tęsknię. Tylko co ja teraz zrobię?
Pozostanę w nurcie twórczego pisania.
Wiem, że włożyłam mnóstwo własnej pracy w siebie w teksty... moje pisanie pewnie szło by sobie okrężną drogą. A może by tak nie było, kto wie... Jednak ukryć się nie da, że Krzysia ze swoim talentem w tej drodze pisarskiej mnie mocno wsparła. Dzięki spotkaniom, dzięki prowadzącej kręte dróżki wyprostowały się i nabrałam pewności, że pisanie, to jest to, co chcę robić.
Ale chyba o tym pisałam tu w poście: sobota, 27 czerwca 2015 Coś, gdzieś, ktoś...bęc! 

 Taka podsumowująca myśl mi przyszła.
Pierwszy krok daje siłę drugiemu!

Już dziś zabieram się do pracy, bo pisanie, to praca. 
Krzysiu, dziękuję za te twórcze, inspirująco-wspierające spotkania. Katarzyna Gajewska dziękuję za wspaniałe towarzystwo, Twoje budujące słowa i ciepło, które w sobie masz. Ewa.



 

czwartek, 23 lipca 2015

dostrojenia.



Sny mają miękkość twoich powiek
więzisz mnie pod ich sklepieniem
dusza wędruje po ramieniu
serce wyrusza w drogę
nieznaną
na ustach panoszą się pocałunki
skradzione
pod drzewem
wyznań
w nozdrzach kołaczą się
nieznośnie 
zapachy dnia
dotykiem
opowiadasz miłość.


.

czwartek, 9 lipca 2015

no cóż, no cóż, no cóż...

Kochane Stylowe, macie ochotę spędzić trzy niezapomniane dni w luksusowym hotelu Dwór Elizy z Centrum SPA Medical? Hotel położony jest w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej... Aby wygrać zaproszenie dla dwóch osób, należy:
* polubić post - ZROBIONE
* przesłać odpowiedź na poniższe pytanie:
Z którego zabiegu oferowanego przez Hotel SPA Medical Dwór Elizy skorzystałabyś najchętniej i dlaczego?
Odpowiedż prześlij do 08.07.2015 do godz. 23.59 na skrzynkę mailową
konkurs@stylowi.pl  - ZROBIONE
Rozwiązanie konkursu 09.07.2015 o godzinie 13:00 - WYCZEKUJĘ
Powodzenia! DZIĘKUJĘ


No kto by nie chciał...kto?
To mi w odpowiedzi taka historyjka się ułożyła... ( żal,żal,żal, że nie wygrałam)

***************************************************************
Koszula marki Willsoor, część ekskluzywnego stroju dla eleganckiego faceta, który dba o swój image, zawisła niczym poranna mgła nad łąkami w jej rękach. Z kołnierzyka niczym szkarłatna róża, pysznił się i uderzał w oczy, czerwono krwisty ślad po szmince. Perfumy Euforia, ulatniały swój ciężki, słodkomdlący zapach na całą łazienkę. Od tego zapachu i widoku poczuła, że żołądek podchodzi jej do gardła. No, nie! Trzeba mieć tupet, pomyślała rozdzierając kosztowny prezent na pół, na pół i jeszcze raz na pół. Jasnoniebieskie skrawki opadały na marmurową podłogę. Kama przymknęła powieki i w duchu, choć tyle razy sobie obiecała, że nie będzie tego robić, zaklęła siarczyście - Orzeszku! Dlaczego, dlaczego ciągle i ciągle daję się na to nabrać? Ta moja naiwna naiwność. Egoizmu się nie da wyplenić, to wzrasta niczym złe ziele. Raz, dwa, trzy...policzyła w myślach, choć musiała to jednak wyartykułować, bo z pokoju dobiegło – Co mówisz kochanie? Kama zamknęła oczy, wzięła głęboki oddech
i na wydechu wyrecytowała:  – Nigdy więcej nie mów do mnie kochanie, nie zniosę tego. Jesteś pieprzonym egoistą, ignorantem, śmierdzącym, patentowanym leniem, oszustem i zdradzasz mnie notorycznie. Masz dwadzieścia minut na spakowanie i opuszczenie domu. Mojego domu, gdybyś miał problemy z pamięcią. Pasożycie. Wychodzę, a kiedy wrócę, ciebie ma tu nie być.
– Kama, kochanie – usłyszała, zanim zatrzasnęła drzwi swojego gabinetu. Otworzyła laptop, sprawdziła ofertę luksusowego hotelu SPA Medical Dwór Elizy i wybrała numer telefonu do przyjaciółki.
– Jowita? – zapytała drżącym od emocji głosem.
– Jowita, a kogo się spodziewałaś?
– Jasne, że ciebie, no przecież, że nie ducha świętego.
– Mateńko, co ty taka wrażliwa? Stało się coś, mów!
– Nie, nic się nie dzieje. Wszystko w porządku. Dzwonie, bo chciałabym zarezerwować weekend w tym twoim SPA.
– Cooo?! I ty mówisz , że nic się nie stało?! Chcesz zarezerwować pobyt na weekend i mówisz, że nic się nie stało?! Dziewczyno. A ile to razy namawiałam cię na pobyt w tym cudownym, czarownym miejscu. I jakoś do tej pory nie udało mi się ciebie przekonać. Nic tylko Zygfryd, Zygfryd. Acha, i SPA nie jest moje, ja tylko tam pracuję.
– Jowita błagam cię tylko nie wymieniaj imienia tego pasożyta!!!
– Nooo, kochana, toś mnie zaciekawiła i chyba domyślam się w czym rzecz. Przyłapałaś go znowu?
– Nie przyłapałam, tylko podarłam w strzępy koszulę, która była niemym  świadkiem zdrady. A w zasadzie nie takim niemym, bo przemówiła śladami
z miejsca przestępstwa.
– Grażynka?
– Tak, Grażynka!
– Bez komentarza.
– Bez.
– Może jednak chcesz pogadać?
– Nie, dziękuję. Nie ma ani o czym, ani o kim. Ale za to chcę wizyty w SPA.
– Ok. będziesz chciała pogadać, numer znasz. Czy wybrałaś pakiet, czy ci pomóc?
– Dzięki, nie trzeba, weszłam na stronę hotelu, swoją drogą, bardzo czytelną
i profesjonalną i wybrałam. „Kalifornijska czekolada choco spa”. Jowita,
ale termin najbliższy weekend. Znajdź miejsce i nie mów mi, że to niemożliwe. Ja jedną nogą już tam jestem. Wyobrażam sobie jak relaksuje się moje ciało,
jak odpływa w krainę błogostanu. Już czuję, jak ciepła czekolada, którą polewa mi na ciało przystojny masażysta pobudza moje zmysły. Jak dzięki jej aromatowi podnosi się poziom endorfin, a one rozpływają po całym mym jestestwie. Czekolada wspomaga produkcję hormonu szczęścia i działa jak afrodyzjak.
Z chęcią napiłabym się też filiżankę tego napoju bogów. I ten niewiarygodnie pachnący peeling po którym skóra staje się gładka niczym ciałko niemowlęcia.
I ten delikatny masaż sprawnymi dłońmi masażysty bogatą w witaminy
i minerały czekoladą, raj na ziemi. Czekolada wzmaga witalność, poprawia jakość i koloryt skóry, dodaje energii, koi zmysły. I na pewno zszarpane nerwy też ukoi. Mmmm, cóż to za relaksujący rytuał, a właściwie ceremonia. Czuję się dopieszczona, zaopiekowana niczym królowa. Rozmarzyłam się, ech…
i powiem ci jedno. Nie mam zamiaru uronić ani jednej łzy. Ale z całą pewnością mam zamiar bywać regularnie w luksusowym hotelu SPA Medical Dwór Elizy. Oderwać się od świata i problemów dnia codziennego w przytulnych wnętrzach Spa Medical Dwór Elizy. Oddając się w ręce profesjonalnego personelu. Tak. Potrzebuję tego, jak kania dżdżu. Błogiego wypoczynku i chwili rozkoszy. Tych kilku dni pośród gór, w sercu kotliny kłodzkiej, w zaciszu natury. Potrzebuję wreszcie zadbać o siebie.
– Mądra dziewuszka. Termin już zaklepany, przybywaj.
– Przybędę, a teraz dzwonię po szlifierza. Trzeba wymienić zamki.