sobota, 27 czerwca 2015

Wakacje.

Kochane biedronki, groszki i inne słodkie kokoszki.

26 czerwiec za nami. Dyplomy już rozdane. 
Ten osobisty z wierszykiem, który napisałam specjalnie dla Was, też.

 
Przedszkolaki
Do przedszkola przyszły dzieci
czas w przedszkolu szybko leci.
Ledwie tu zdążyły przyjść,
a już czas do domu iść.
Ale, ale..
Kacper, Jasio i Oskarek
nie chcą iść do domu wcale.
Dobrze im w przedszkolu było,
płaczą, że już się skończyło.
Lenka z  Laurą dokazują
i na panie pokazują,
że są miłe i kochane,
dobrze mieć jest takie panie.
Mamo, mamuś, super było
wcale mi się nie nudziło.
Tak do mamy Bartuś woła,
podskakując dookoła.
Sylwia no i Weronika
jeszcze sobie teraz bryka
zamiast grzecznie kłaść buciki
stroją sobie śmieszne minki.
Z kąta słychać głosik Oli
Panie pewnie głowa boli.
To od naszych wrzasków krzyków
przy zabawie w rozbójników.
Franio mamie opowiada,
że już jabłka będzie zjadał,
że są dobre, bo są zdrowe,
Bomby wielowitaminowe.
Piotruś, - Ewa Pani- woła
i przesyła znów buziaka.
I choć czasem psoci wielce
jak nie lubić tu chłopaka.
Koniec roku przyszedł już
I wakacje są tuż tuż.
Wszystkie dzieci roześmiane
już żegnają swoje panie.
Mówiąc głośno: 
Do widzenia! Do szybkiego zobaczenia!

Ewa Maćkowiak.

Cóż ... 
Trzeba się będzie z wami rozstać. 
Mam jednak nadzieję, że od pierwszego września, znów będę mogła słuchać Waszego "szczebiotania".  
Będę stroić Wam salę,
aby było Wam wesoło i kolorowo.





1 komentarz:

  1. Pani Ewo, my również mamy nadzieję, że 1 września się spotkamy :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...