niedziela, 19 stycznia 2014

Zatuszowani

Dawno, dawno temu... brałam udział w konkursie.
Trzeba było napisać coś o tuszowaniu, tuszami do drukarek ( cy coś bo nie pamiętam).

W każdym razie ;)
szukałam pewnego wiersza i wleciało mi do rąk zupełnie coś innego...



Zamiast się martwić, zamiast się głowić,
fałdką na brzuszku,
kawałkiem ciała, co nam go zima w prezencie dała.
Że, co z tym zrobić? Że, jak to schować?
Najlepiej będzie to zatuszować !
Luźna bluzeczka, szlafrok w kwiatuszki, spódnica maxi, ta skryje nóżki.
Na tuszowaniu dobrze się znam.
Taką więc radę wszystkim wam dam.
Tuszować czasem to fajna sprawa ,byle to była tylko zabawa.
Zatuszowałam więc to i owo. Tylko dla śmiechu, daję wam słowo.
Pozdrawiam wszystkich 
cóż...
 kolorowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się po zatwierdzeniu...