sobota, 26 października 2013

Przeźroczyści"

W czwartek po dość intensywnym dniu byłam na warsztatach dziennikarko-literackich
w CPiK w Brzezinach. Zajęcia prowadził
Piotr Grobliński. 
Spotkanie podzielone było na dwie części. 
Pod koniec zajęć prowadzący odczytał nam wiersz.
I przyszły do mnie słowa. Jak to mówią znienacka. 




"Przeźroczyści"

w przypadkowym barze
na przypadkowych
barowych siedziskach
przypadkowi
ona
on
zanurzeni w swoich światach
łyżeczka od herbaty 
zawisła
w oparach obojętności

środa, 23 października 2013

„Opowiedz mi prawdę”

Iyeoka - Simply Falling (Official Video)




 Czasami, kiedy słucham muzyki, która sięga moich najgłębszych zakamarków, płyną do mnie słowa. 
 "Opowiedz mi prawdę "
Opowiedz mi o wszystkim,
o wszystkim mi opowiedz.
Wysłucham wszystkiego,
wszystkiego o tobie .
Niczego nie kryj, niczego nie pomiń.
Choćby ze słów twych bił pożogi ogień.
Ogień, co wypala wszystko na swej drodze .
Bo tylko prawdę,
tylko prawdę uniosę.
Opowiedz mi o wszystkim,
o wszystkim mi opowiedz.
Wysłucham wszystkiego,
wszystkiego o sobie .
Niczego nie kryj, niczego nie pomiń.
Choćby ze słów twych wylała się fala,
tak wielkiej powodzi, co zagasi płomień
rodzącej się we mnie miłości.
Bo tylko prawdę,
tylko prawdę uniosę.
Opowiedz mi o wszystkim,
o wszystkim mi opowiedz.
Wysłucham wszystkiego,
wszystkiego o mnie i o tobie .
Niczego nie kryj, niczego nie pomiń.
Choćby ze słów twoich wyleciała strzała,
co w sercu ranę krwawiąca zostawi,
tnąc jak miecza ciosem.
Bo tylko prawdę,
tylko prawdę uniosę.
Opowiedz mi o wszystkim,
o wszystkim mi opowiedz.
Wysłucham wszystkiego,
wszystkiego o mnie i o tobie .
                                                  
                          Ewa V. Maćkowiak.      
                          

wtorek, 22 października 2013

Spotkanie przy bajeczce.

Dziś gościłam w Bibliotece Publicznej Filia nr 11 (dla dzieci, młodzieży i dorosłych)
ul. Piękna 35/39 w Łodzi. I znów siła i zastrzyk energii na spotkaniu przy moich bajeczkach z dziećmi i
przemiłą panią bibliotekarką Joanna Szymczak-Ryczel .

Jestem pod takim wrażeniem i z taką energią, że jeszcze mnie trzyma. 
Cudne spotkanie z przecudnymi dziećmi.
Spotkanie zostało rozpoczęte pytaniami od dzieci. 
Lubię te pytania, są za każdym razem inne i zaskakujące.
Oczywiście zaraz po tym było czytanie bajek
i małe pytania tym razem ode mnie.
To taki "sprawdzian", czy mali słuchacze słuchają z uwagą. 
I słuchają , jak zawsze. 
Po reakcjach dzieci, jedno co mogę stwierdzić, bajeczki się spodobały.
Ale nie tylko ja czytałam bajeczki. 
Było też zwrotnie, poprosiłam dzieci o wyrecytowanie malutkiego ulubionego wierszyka.
I jakie było moje zdziwienie ilu z nich chciało taki wierszyk zaprezentować 
i z chęcią zaprezentowało wierszyk. No Zuchy :)
Ponieważ moim planem było również zrobienie z dziećmi warsztatu, był i warsztat.
Pani Jolanta Szymczak-Ryczel , kierownik biblioteki 

przygotowała wcześniej wszystkie materiały dla dzieci, nota bene cudowna istota. 
Wrażliwa, otwarta, ciepła i pomocna. Dziękuję wszystko.
Dzieci samodzielnie robiły swoją książkę. Była to, "Książka moich marzeń" . 
Ale było pomysłów!

Każde z dzieci zrobiło przepiękną, niepowtarzalną książkę, 
którą zabrało ze sobą do domu. 
Będą mogły dopisywać do swoich książeczek kolejne rozdziały, 
a w przyszłości w bibliotece będzie ich wystawa. Jedną książeczkę dostałam od autorki w prezencie.














Atmosfera była cudowna. Podczas pisania książeczek, dzieciaczki śpiewały piosenki. 
Ale i ja zaśpiewałam dla nich, piosenkę, której nauczyłam w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
To się nazywa odwaga, zaśpiewać przed takim gremium hihiih.

Była też chwilka na wpisy w książeczkach.




To taki miód na serce, takie spotkania z dziećmi.

poniedziałek, 21 października 2013

Międzynarodowe Święto Bibliotek Szkolnych

Dziś jedynka (21.10.2013=2+1+1+0+2+0+1+3=10=1+0=1), czas zrobić coś nowego.
Dzięki wczorajszym porządkom masz dziś wystarczająco dużo przestrzeni do działania, tworzenia (szczególnie artystycznych projektów) i eksplorowania.
Oddaj się tym czynnością z radością i bez wyrzutów sumienia - dzisiaj doskonale wiesz jak zachować proporcje między pracą, a zabawą, a może uda Ci się je razem połączyć?
 
A tak zacznę nietypowo.
Bo i owszem były nowości tworzenie artystyczne i to jakie. Dziś z okazji Międzynarodowego Święta Bibliotek Szkolnych. Miałam przyjemność czytać swoje bajeczki dzieciaczkom                    w S O S W w Łodzi ul.Dziewanny 24  http://www.blind.edu.pl/
Ale przeżycie. Wspaniale się czułam, z taką liczną gromadką. Dzieciaczki słuchały bajek bardzo uważnie. Podczas małego quizu dokładnie wiedziały co robili bohaterzy bajeczek.  Na przykład jakie psotki robiła Dorotka... I kiedy zadawałam pytanie, za każdym razem widziałam w górze las rączek. Bo co tam jedna w górze, jedną można przeoczyć hihi

Przeczytałam kilka bajek i były brawa, takie spontaniczne i okrzyki, że fajne bajki. Czy potrzeba czegoś więcej? Dla autora taka "recenzja" jest najbardziej cenna. Dzieci to jedna wielka prawda i szczerość. Tak więc uśmiech mam jeszcze do tej pory. A i energia od nich zaraźliwa jakaś (hhihi)
Ale żeby nie było "łatwo" były też pytania do mnie. Kiedy piszę, czy piszę w nocy, czy w dzień, skąd się biorą pomysły. Jak to się stało, że zaczęłam pisać? Czasami rodzą się w ich małych główkach takie pytania, że się człowiek potrafi zadziwić. Myślę, że dałam radę.
Ciesze się z takiej interakcji, bo to oznacza, że dzieciaczki były zainteresowane i uważne. Mam nadzieję do tych dzieci wrócić z bajkami. Może i zrobimy wspólną książkę...?
 Była też chwila z malowaniem. 
Wszyscy dostali wydruk rysunku z bajkowym bohaterem i z prawdziwym zapałem malowały motyle, żabki, owieczki...
Bez autografów się nie obyło, to może małych fanów już mam :)
 
Na zakończenie spotkania czekała mnie miła niespodzianka. 
Otrzymałam od dzieci na pamiątkę własnoręcznie zrobioną pracę i Dyplom.
 Ale Dyplom, który był również wybity Alfabetem  Braille'a.
 
Cóż wzruszenie dla mnie wielkie. Dziękuję Wam kochani za to piękne spotkane.

niedziela, 13 października 2013

Oddanie.



Wplatam duszę
Pomiędzy wierszami
Przemycam
W pociągnięciu pióra
Stuknięciu klawiatury
Literka po literce
Wkładam, obnażam
Podaję na tacy
Bezbronną
Oddaję
Na uwielbienie
Nie pożarcie


 –Ewa V Maćkowiak–

13.10.2013r.

Role.



Czasami, kiedy siedzę zanurzona w wewnętrznej ciszy,
zastanawiam się nad tym, kim bym była, gdybym miała urodzić się po raz drugi.
Kobietą czy mężczyzną?
Rolę kobiety już znam, przechylam się, więc na tę znaną mi już stronę.
Niekiedy mam w sobie bunt.
Dlaczego kobiety mogą mniej, bo jednak mogą mniej.
Oczywiście wyrównują się te nasze płcie, a raczej ich role.
Ale myślę, że to jeszcze kilka pokoleń…
Tak, byłabym kobietą, ale…
Z przywilejami mężczyzn.
Mąż na tacierzyńskim.
 Ja wspinam się po szczeblach kariery.
Kolacja przy świecach.
Tak na tle mnie stać. Zapalić świecę w kolorze blue i przyjąć komplement
– pięknie wyglądasz kochanie.
Pomiędzy jednym a drugim kęsem warzyw, zapiekanych pod pierzynką z sera.
Tak, byłabym kobietą.




Skrzyżowania życia.

Ed Fairburn
Droga życia 
poprzeplatana historiami
Jak plan miasta
Cała w liniach
Prostych 
Prostopadłych
Poziomych
Pionowych.
Siatka życia 
A na niej punkty zwrotne
Na skrzyżowaniach linii
Wydarzenia.
Jedne nic nie znaczące
Ślepe uliczki
Drugie zaułki
To te, gdzie burzyli stare budowle
Zmieniając widoki i kierunek drogi
Życia.
Na skrzyżowaniach historii 
Światła. 
Czerwone ostrzegawcze
Teraz stój 
Pomarańczowe
Do biegu gotowa
Zielone   
Start
Teraz twój czas.


 -Ewa V Maćkowiak-